Posts

Showing posts from August, 2016

Respect Mom!

Image
Macierzyństwo nie jest łatwe. Do niedawna mówiło się tylko o jego blaskach, o cieniach jakby mniej. Ukazywanie jego prawdziwego oblicza było źle widziane, a może zwyczajnie, żadna z kobiet nie wpadła na to, że o tym też należy mówić głośno. Tak było do niedawna... Obecnie, aż roi się od wpisów w internecie na temat tego, jak naprawdę to wszystko wygląda. Macierzyństwo zostało pozbawione lukru, jakim do tej pory bywało okraszone. To bardzo wyzwalające, uważam, i dobrze, że tak się stało, jednak mi przychodzi w tym momencie do głowy jedno - pokolenie naszych mam. Wyobraźcie sobie, jak to wyglądało trzydzieści parę lat temu... Pomijając fakt, że były to czasy, gdy życie toczyło się jakby wolniej. Nasze mamy musiały obejść się bez wielu rzeczy, bez których my nie wyobrażamy sobie codziennego funkcjonowania. Przede wszystkim pieluchy tetrowe!!! Aaaaaaa, to musiał być KOSZMAR! Każdego wieczoru, po całym dniu orki, następowało moczenie, gotowanie, pranie, suszenie, prasowanie p

#Inspiration

Image
Source: pinterest.com

OMG, I'm 33!

Image
Nie mogę w to uwierzyć, że mam już 33 lata (serio, czy to dzieje się naprawdę??). Czas pędzi nieubłaganie. Nie będę tu jakoś bardzo biadolić, jak to jest strasznie i jak bardzo nie mogę się z tym pogodzić (zrobię to po cichu, bez świadków, lol ;). Mam 33 lata i wiele udało mi się dokonać, i choć nie było mi łatwo, pewnie tak to wygląda z zewnątrz. Może się tak wydawać dlatego, że takie mam podejście do życia i patrzę na to co jest, a nie czego nie ma. Szklanka do połowy pełna, itd. :) Przede wszystkim udało mi się stworzyć fajną rodzinę. Mam kochającego męża, cudowne dzieci. Tworzymy zgraną paczkę. Przez większość czasu udaje mi się wszystko kontrolować (no dobra, tak na 60% z tendencją spadkową ;), ale życie musi być troszkę spontaniczne i poza kontrolą. Poza tym mam pasję (lub też pasje ;). Lubię moją małą pisaninę i to, że w mojej głowie ciągle rodzą się nowe pomysły. Ciągle coś czytam, poszukuję, rozmyślam i nadal nie wiem, co będzie za kilka, kilkanaście lat. To co osiągnę

#Inspiration

Image
Moje stopy są w raju! Najwygodniejsze buty świata. Nareszcie moje!  Trochę ortopedyczne, ale nie całkiem :)) Birkenstocks rock! My feet are in heaven! The most comfortable footwear ever. Finally mine! Look a bit orthopedic but not entirely :)) Birkenstocks rock!

A day with my boy :)

Image
Love Love Love Mój syn ma już prawie 4 lata. Przez większość swojego życia był jedynakiem. Był dla nas pępkiem świata. Nie miał konkurencji, a wolny czas spędzaliśmy w trójkę. Odkąd pojawiła się Majka, troszkę w jego życiu się zmieniło. Wiadomo jak to jest, kiedy pojawia się maleństwo w domu, to pierwsze dziecko, które przecież nadal jest małe, nam automatycznie wydaje się starsze, więc wymagamy od niego więcej. Oczekujemy, że będzie wyrozumiałe na płacz tego młodszego, że będzie rozumiało, że to młodsze ma potrzeby, których samo nie jest w stanie zaspokoić, więc mamusia czy tatuś muszą mu poświęcać więcej czasu. A to przecież nadal małe dziecko, taki 4-latek, to mała istota, która widzi każdy nasz ruch, jest wrażliwe i czuje, że już nic nie jest tak samo. Możemy mu mówić jak bardzo jest dla nas ważny, jak go kochamy, jaki jest wspaniały, ale nie oszukujmy się, skoro przed narodzinami rodzeństwa był sam, było mu lepiej, miał rodziców n

#Inspiration

Image
Source: pinterest.com A w mojej głowie... In my head...

Weekend is going to be WoooHooo!

Image
Generalnie od kilku dni nie za bardzo panuję nad tym co się dzieje w naszym domu, ale o tym w następnym poście. A ponieważ nadchodzi weekend (a w weekend człowiek powinien się wyluzować!), stąd poniższe zdjęcia. Z góry przepraszam za ich poziom ;) lmao For a couple of days now I have been out of control as far as our home goes, but I'll tell you more in the next post. And since the weekend is about to start (and on the weekend you need to chill!), here are some nice pics. Sorry in advance for them ;) lmao Nie jestem rannym ptaszkiem ani nocną sową, a jakąś formą nieustannie zmęczonego gołębia. Kiedy w miejscu publicznym padnie Ci telefon i nie wiesz co masz ze sobą zrobić. Głowa do góry Księżniczko bo Ci korona spadnie. Kiedy słyszysz jak ludzie niemający dzieci mówią, że nie zrobią tego czy tamtego, gdy będą już je mieć. Moje serce podpowiada mi czekoladę i wino ale moje dżinsy mówią,  na miłość boską kobieto, zjedz sałatkę. I ostatnie

What do you think of secondhand clothes?

Image
No właśnie, co powiecie o ciuchach z lumpeksu (OK, ze sklepu z używaną odzieżą ;)...? Dla niektórych to wstyd, używane ciuchy to przecież coś, co ktoś już kiedyś nosił, używał (jak sama nazwa wskazuje, lol). Samo wejście do takiego miejsca im nie pasuje, obawiają się opinii innych. Przecież kilka lat wstecz w lumpeksach ubierali się ludzie, którzy robili to z konieczności, nie z wyboru i bardzo często się tego wstydzili. Teraz, hmmm no właśnie...  Czy to już taki trend? W niektórych kręgach modnie jest mówić, że coś jest secondhand, co często uosabiane jest z czymś niepowtarzalnym, innym, wyjątkowym. Czy zwyczajnie odezwał się w nas głos rozsądku i wybieramy ciuchy używane, ale tak samo dobre (oczywiście trzeba umieć wybierać ubrania niezniszczone) i to kilkanaście razy tańsze niż w sklepie?  Myślę, że dla wielu to nadal konieczność (ceny w sklepach z używanymi ubraniami są naprawdę boskie!). Dla wielu to trend, super jest się pochwalić, że upolowałyśmy świetny ciuch (

Healthy snacking

Image
Od pewnego czasu zaczęłam bardzo zwracać uwagę na to, co jem (przez większość czasu! ;). Czytam etykiety na produktach i staram się włączać do swojej diety produkty, które pozytywnie wpływają na mój organizm. To co dajesz swojemu ciału jest tak samo ważne, jak to co wkładasz na nie, staram się trzymać tej zasady. Dlatego włączyłam do swojej diety nasiona chia, jagody goji oraz suszone figi, gdy mam ochotę na coś słodkiego :) For some time now I've been paying more attention to what I eat (for most of the time!). I've been reading labels on products I buy and trying to incorporate healthy food in my diet. What you put into your body is as important as what you put on it, I try to keep that in mind. That's why I started eating chia seeds, goji berries and dried figs when I crave for something sweet :) Nasiona Chia (to te małe szare kuleczki :) to bomba! Zawierają ogromne ilości Omega-3, więcej np. niż łosoś (Omega-3 to kwasy odpowiedzialne np. za zapobieganie chorobom

Polka dots

Image
Ostatnio miałam kiepski okres, nerwy przeplatane kiepskim samopoczuciem. Nie będę Was zanudzać szczegółami ;) Sprawa, którą się tak martwiłam się wyjaśniła, a zdrowie, no cóż znów musiałam zacząć pracować nad swoim kręgosłupem, bo znów zaczął mi nawalać (Majka ma swoją wagę, a i ja zapominam trzymać poprawną postawę!) Wzięłam się w końcu w garść. Znów mam jakiś plan i staram się patrzeć na świat pozytywnie :)) Oprócz tego, życie toczy się normalnym torem, a czas przecieka mi przez palce. Dni mijają zdecydowanie za szybko! Budzimy się rano i zaraz jest wieczór!! Wieczór, który jest moją chwilą wytchnienia mija tak samo w ekspresowym tempie jak dni. I tak w kółko ;)  Dziś chciałam się z Wami podzielić kilkoma cytatami z naszego życia: Zasłyszane od męża: (na moją propozycję by zabrał gdzieś nasze maluchy)  - "Nie dam rady. - Ale ja daję. - No tak, ale ty jesteś matką, ty to ogarniasz!" Zasłyszane od przyjaciółki: - "Co robisz?

What we're working on

Image
Uwielbiam chodzić boso, nie tylko latem...:) Ostatnio przypomniałam sobie jak w latach 90-tych nosiłam bransoletkę wokół kostki i pomyślałam, czemu by do tego nie wrócić. Trendy wracają :) Ha! Pod moimi stopami coś nad czym pracujemy (a raczej Marek pracuje!) w naszym domu. Wkrótce się z Wami tym podzielę! Miłego dnia kochani :)) I love being barefoot not only in summer...:) Lately I remembered how I'd worn an ankle bracelet in the 1990s and thought I might go back to that. Trends make a big come back :) Ha! Here I'm standing on something we're currently working on (or should I say Marek is working on!) in our house. I'll share it with you soon! Have a lovely day :))