Let's talk Chanel #3

To już trzecia i ostatnia część serii Chanel (zobacz pierwszą i drugą).

Dziś mała czarna.

This is the third and the last part of Chanel series (see first and second here).

Today little black dress.

Coco Chanel zaprojektowała pierwszą małą czarną w 1926 roku (wcześniej czarne długie suknie noszone były na znak żałoby). W tamtym czasie szokowała, teraz żadna z nas nie wyobraża sobie bez niej swojej szafy.
Oto moja ulubiona czarna sukienka z jedwabiu (na zdjęciu powyżej widać wyjątkowość materiału). Znalazłam ją oczywiście przypadkiem, jak większość moich ulubionych rzeczy.

Coco Chanel designed the first lbd in 1926 (before that long black dresses had been worn as a sign of mourning). At that time the lbd was shocking, now we can't imagine not having one in our closets.
This is my ultimate black silk dress (the picture above shows its unique fabric)
I found it by accident of course, as most of my favorite clothes.

Włosy zostawiłam naturalne, chciałam wyglądać trochę na luzie, z nutką nonszalancji. Ponieważ jest dopiero maj, moja skóra kolorem przypomina pergamin. Nie jestem fanką solarium. Godzę się z tym, co daje natura ;)

I left my hair natural, I wanted to look a bit casual and nonchalant. Since it's May, my skin color looks like white parchment paper. I'm not a fan of tanning beds. I get on with what nature gives ;)

Czerwona szminka to świetne dopełnienie małej czarnej.
Na salony wprowadził ją nikt inny jak Coco.
Myślę, że "robi" cały makijaż :)

Red lipstick is a like the icing on the cake with 
the little black dress.
It was introduced by nobody else than Coco.
I think it makes the whole make-up. 











Przygotowując stylizację starałam się pamiętać o jednej zasadzie:

When preparing the look, I was trying to follow the rule:

"Zanim wyjdziesz z domu,
spójrz w lustro i zdejmij jedną z ozdób."


Zdjęcia wykonane przez mojego kochanego męża :)
 Najlepszy z jego LICZNYCH komentarzy: "pograj trochę nogami, twoje nogi mają mało emocji" ;)

Pics taken by my hubby :)
The best of his NUMEROUS comments: "play with your legs; your legs lack emotions" ;)